„Chudość znów przeceniana”: powrót estetyki androgynicznej w modzie męskiej

Zarezerwowane dla subskrybentów
ANALIZA - Najnowsze pokazy mody pokazały masę szczupłych chłopców, co stanowi całkowite przeciwieństwo sylwetki XXL odziedziczonej po modzie ulicznej.
Niedawno, z czystej ciekawości, rzeczniczka prasowa paryskiego domu mody została zapytana o rozmiar wysublimowanych, spranych dżinsów, które miała na sobie dzień wcześniej na pokazie mody. „ To rozmiar 26!” – odpowiedziała. Co, według strony internetowej marki, odpowiada obwodowi talii wynoszącemu 72 centymetry. To o 23 centymetry mniej niż średni obwód Francuza… Nie ma to zatem znaczenia, chyba że jesteś szczupły. Tak jest w przypadku większości modelek na ostatnich wybiegach, które nie tylko mają BMI w skarpetkach, ale również bardzo androgyniczną sylwetkę, ze szczupłymi, pozbawionymi owłosienia ciałami.
Wyobraź sobie Timothée Chalameta i utratę dziesięciu centymetrów w talii, by osiągnąć „idealną sylwetkę” według najnowszych pokazów mody. Jeśli masz normalną budowę ciała, ledwo starczy ci czasu, żeby zacząć ćwiczyć i założyć coś na przyszłe lato – lepiej się po prostu zagłodzić… Widzieliśmy już ultraobcisłe spodnie, które są prawie jak legginsy…
Ten artykuł jest zarezerwowany dla subskrybentów. Pozostało Ci 77% do odkrycia.
lefigaro